Witam :)
-
izi
- Wąchacz spalin

- Posty: 30
- Rejestracja: 22 maja 2017, 18:12
- Lokalizacja: Wrocław
- Junak: CBR125
- Kontaktowanie:
Re: Witam :)
Czesc, witaj.
Jak sie zastanawiasz, to nie ma nad czym. Samo nie przejdzie
Mialem to samo, od poniedzialku jezdze i zaluje, ze nie od paru lat. Tez mialem watpliwosci, zastanawialem sie czy dam rade, wszystko przeszlo po przejechanych 50km.
Troche osemek na parkingu, oswojenie sie z wszystkimi wajchami i tyle. Jak jezdzisz autem z manualem to zadna rocket science. Wczoraj juz cwiczylem przeciwskret
Co do Junaka, 122 chyba nie ma walka wyrownowazajacego, a imho to spory minus i raczej bym szukal czegos z walkiem.
Jak sie zastanawiasz, to nie ma nad czym. Samo nie przejdzie
Mialem to samo, od poniedzialku jezdze i zaluje, ze nie od paru lat. Tez mialem watpliwosci, zastanawialem sie czy dam rade, wszystko przeszlo po przejechanych 50km.
Troche osemek na parkingu, oswojenie sie z wszystkimi wajchami i tyle. Jak jezdzisz autem z manualem to zadna rocket science. Wczoraj juz cwiczylem przeciwskret
Co do Junaka, 122 chyba nie ma walka wyrownowazajacego, a imho to spory minus i raczej bym szukal czegos z walkiem.
- grzechu78
- Dział wsparcia klienta

- Posty: 3385
- Rejestracja: 28 lut 2015, 8:38
- Lokalizacja: Szczecin
- Junak: 121 -> MG V7 III Special
- Kontaktowanie:
Re: Witam :)
Wałek dobra sprawa, ale nie demonizowałbym jego braku. Sam jeździłem 121-ką bez wałka i wszystkie amalgamaty mam na miejscu 
Zajrzyj do działu "Junak 122" i obejrzyj parę filmików https://www.youtube.com/results?search_query=junak+122rs
Zresztą, będąc szczerym, jeśli wsiąkniesz w jeżdżenie to za 2-3 lata zrobisz kat. A i kupisz dużego sprzęta
I nie neguj tej opinii, bo sam jeszcze w zeszłym roku się zarzekałem, że zostaję przy 125ccm 
Zajrzyj do działu "Junak 122" i obejrzyj parę filmików https://www.youtube.com/results?search_query=junak+122rs
Zresztą, będąc szczerym, jeśli wsiąkniesz w jeżdżenie to za 2-3 lata zrobisz kat. A i kupisz dużego sprzęta

- amh7
- Wąchacz spalin

- Posty: 19
- Rejestracja: 14 cze 2017, 7:39
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Junak: póki co brak :P
- Kontaktowanie:
Re: Witam :)
izi jeżdżę manualem a co do wałka to nie mam pojęcia do czego on służy
Grzesiu może tak być
Chociaż na tą chwilę się zarzekam, że wystarczyłaby mi tylko 125 
Grzesiu może tak być
Pozdrawiam
Ola
Ola
-
izi
- Wąchacz spalin

- Posty: 30
- Rejestracja: 22 maja 2017, 18:12
- Lokalizacja: Wrocław
- Junak: CBR125
- Kontaktowanie:
Re: Witam :)
Eliminuje wstrzasy przenoszone z silnika na reszte motocykla. Wiec poprawia komfort, ale tez trwalosc (troche legendarne rozkrecajace sie w czasie jazdy motocykle).
Ale jak napisal kolega wyzej, to nie tak, ze moto bez walka jest do niczego, po prostu z walkiem jest lepiej, a jak taki j123 jest w zblizonej cenie to warto poczytac, poogladac i wziac pod uwage.
U mnie sprawa otwarta, zawsze tak bylo, nawet jeszcze pol roku temu mialem robic prawko i kupowac sv650. Teraz, raczej zyje z mysla, ze bedzie kiedys A, ale tez jest opcja, ze majac juz 125 nie bede czul takiej potrzeby i zostane dluzej z tym co mam.
Wazne miec dwa kolka pod tylkiem, mniej wazne jakie
Ale jak napisal kolega wyzej, to nie tak, ze moto bez walka jest do niczego, po prostu z walkiem jest lepiej, a jak taki j123 jest w zblizonej cenie to warto poczytac, poogladac i wziac pod uwage.
U mnie sprawa otwarta, zawsze tak bylo, nawet jeszcze pol roku temu mialem robic prawko i kupowac sv650. Teraz, raczej zyje z mysla, ze bedzie kiedys A, ale tez jest opcja, ze majac juz 125 nie bede czul takiej potrzeby i zostane dluzej z tym co mam.
Wazne miec dwa kolka pod tylkiem, mniej wazne jakie
-
sylwia
Re: Witam :)
amh7 pisze:Chociaż na tą chwilę się zarzekam, że wystarczyłaby mi tylko 125
Uwierz mi...nie wystarczy
- amh7
- Wąchacz spalin

- Posty: 19
- Rejestracja: 14 cze 2017, 7:39
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Junak: póki co brak :P
- Kontaktowanie:
Re: Witam :)
sylwia pisze:amh7 pisze:Chociaż na tą chwilę się zarzekam, że wystarczyłaby mi tylko 125
Uwierz mi...nie wystarczy
Wszystko się okażę jak już się w końcu zdecyduje poczynić jakieś kroki w kierunku 125tki
// sklejone - grzechu78 //
Wiem, że to forum Junakowe ale może lepiej zamiast Junaka szukać jakiegoś Rometa? Może ktoś ma i poleca jakiegoś?
// i tu też sklejone - grzechu78 //
W ogóle skąd się biorą takie mało pozytywne opinie o "chińczykach"? Ciągle ktoś przestrzega przed zakupem
Ostatnio zmieniony 14 cze 2017, 17:01 przez grzechu78, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Scaliłem posty.
Powód: Scaliłem posty.
Pozdrawiam
Ola
Ola
- grzechu78
- Dział wsparcia klienta

- Posty: 3385
- Rejestracja: 28 lut 2015, 8:38
- Lokalizacja: Szczecin
- Junak: 121 -> MG V7 III Special
- Kontaktowanie:
Re: Witam :)
Opinie o "chińczykach" powstały kilka dobrych lat temu, kiedy to pojawiły się pierwsze modele, które to faktycznie nie grzeszyły jakością. Zazwyczaj powielają je osoby, które nigdy nie posiadały "chińczyka", za to widziały kilka graciastych skuterów z Tesco.
Teraz ryżowe motocykle są o wiele lepsze, nadal jednak to cena gra główną rolę. Moim zdaniem są to doskonałe sprzęty na początek, gdzie nie musimy wyłożyć dużo złotych dukatów, żeby zacząć zabawę na dwóch kołach. Jeśli natomiast ktoś dba, to można takim "chińczykiem" pojeździć długoooo, np. jeden użytkownik z forum KCMu powoli zbliża się do 100 tys. km przejechanych na swoim chińskim rumaku.
Dla porównania widziałem Yamahę YBR 125 mojego kolegi - poza wtryskiem nie miała nic lepszego do zaoferowania, nawet były opony marki CST. Kolega oddał ją do salonu po półtora roku, bo cała rama zardzewiała i były problemy z napędem... A cena 2x wyższa od mojej 121-ki.
Także opiniami specjalnie bym się nie przejmował. Mamy forum, wystarczy przejrzeć dział przeznaczony konkretnemu modelowi, żeby dowiedzieć się, czy posiada on jakieś przypadłości. Bierz "chińczyka" i jeździj!
Teraz ryżowe motocykle są o wiele lepsze, nadal jednak to cena gra główną rolę. Moim zdaniem są to doskonałe sprzęty na początek, gdzie nie musimy wyłożyć dużo złotych dukatów, żeby zacząć zabawę na dwóch kołach. Jeśli natomiast ktoś dba, to można takim "chińczykiem" pojeździć długoooo, np. jeden użytkownik z forum KCMu powoli zbliża się do 100 tys. km przejechanych na swoim chińskim rumaku.
Dla porównania widziałem Yamahę YBR 125 mojego kolegi - poza wtryskiem nie miała nic lepszego do zaoferowania, nawet były opony marki CST. Kolega oddał ją do salonu po półtora roku, bo cała rama zardzewiała i były problemy z napędem... A cena 2x wyższa od mojej 121-ki.
Także opiniami specjalnie bym się nie przejmował. Mamy forum, wystarczy przejrzeć dział przeznaczony konkretnemu modelowi, żeby dowiedzieć się, czy posiada on jakieś przypadłości. Bierz "chińczyka" i jeździj!
- piachu
- Rasowy Rider

- Posty: 1225
- Rejestracja: 19 paź 2014, 21:00
- Lokalizacja: wrocław/zawonia
- Junak: V-Strom
- Kontaktowanie:
Re: Witam :)
Posiadałem 122RS i poza tym, że był słaby jak większość 125'tek to raczej nic mu nie dolegało. Gdyby nie moje eksperymenty z polepszeniem osiągów to wystarczyłoby zmieniać olej i jeździć. W ciągu roku przejechałem jakieś 10kkm 
Uważam, że nie za bardzo jest się co pchać na nowy sprzęt, ale to oczywiście twoja kasa i twój sprzęt
Uważam, że nie za bardzo jest się co pchać na nowy sprzęt, ale to oczywiście twoja kasa i twój sprzęt
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości