‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌

Cześć. Jestem z Bielska-Białej. Długo zastanawiałem się nad kupnem Junaka, jednak to forum uświadomiło mi, że taki sprzęt nie jest dla mnie. Dwa miesiące temu kupiłem 13-letnią Yamahę DragStar i nie żałuję. Pozdrawiam na trasie!

Witaj Bronek A co takiego zdecydowało o zakupie akurat tego motocykla a nie Junaka? Dlaczego akurat forum pomogło Ci w podjęciu takiej, a nie innej decyzji? Pytam z czystej ciekawości

Witaj, zapraszam do tematu podbeskidzia, na ta chwile jest juz fajna paczka na wyjazdy :)

lendzioch pisze:Witaj Bronek A co takiego zdecydowało o zakupie akurat tego motocykla a nie Junaka? Dlaczego akurat forum pomogło Ci w podjęciu takiej, a nie innej decyzji? Pytam z czystej ciekawości

Prosta sprawa. Chciałem mieć motocykl, którym w wolne, słoneczne dni mógłbym zwiedzać urokliwe okolice. Wielokrotnie przymierzałem się do Junaka M11, bo ten mi wpadł w oko, niestety za każdym razem odkrywałem w nim jakieś niedoróbki (kiepski montaż, niedomalowane elementy, kiepskiej jakości chromy, itd). Lektura wpisów na forum i rozmowa z serwisantem przy salonie w B-B utwierdziła mnie w przekonaniu , że są to motocykle dla osób znających się na rzeczy. Dodatkowo myśl, że kupując w salonie za 9500 zł nowy motocykl, zamiast cieszyć się jazdą, muszę poprawiać fabrykę (łańcuch, zębatki, klocki hamulcowe....) i wiecznie dokręcać jakieś obluzowane śruby. Z pełną świadomością kupiłem 13 letni japoński motocykl i po przejechaniu 1600km wiem, że to był dobry wybór. Dlaczego Yamaha Drag Star- mam 180cm wzrostu i na innych wyglądałbym po prostu śmiesznie (poza tym chyba z racji wieku podobają mi się chromy). Pozdrawiam.

cześć
każdy ma swój rozum i wole wyboru. Życzę Ci żebyś nie żałował wyboru.

LwG Łódź i okolice

Bronek pisze:

lendzioch pisze:Witaj Bronek A co takiego zdecydowało o zakupie akurat tego motocykla a nie Junaka? Dlaczego akurat forum pomogło Ci w podjęciu takiej, a nie innej decyzji? Pytam z czystej ciekawości

Wielokrotnie przymierzałem się do Junaka M11, bo ten mi wpadł w oko, niestety za każdym razem odkrywałem w nim jakieś niedoróbki (kiepski montaż, niedomalowane elementy, kiepskiej jakości chromy, itd). Lektura wpisów na forum Z pełną świadomością kupiłem 13 letni japoński motocykl i po przejechaniu 1600km wiem, że to był dobry wybór. Dlaczego Yamaha Drag Star- mam 180cm wzrostu i na innych wyglądałbym po prostu śmiesznie (poza tym chyba z racji wieku podobają mi się chromy). Pozdrawiam.

Coś Waść kręcisz.. bo akurat jakość chromów w M11 jest doskonała, tym bardziej lakieru-na to nigdy nikt nie narzekał, ani tutaj ani na "Daytonie". Akurat ten motocykl jest doskonale dopracowany pod względem użytych materiałów, wymiarowo to to samo co Drag Star (M11 ma trochę większy rozstaw kół), ale oferuje dużo lepsze hamulce i chłodzenie cieczą, osiągi lepsze od Virago 250cc..
Rzecz jasna Twój wybór i Twoje gusta. Drag Star jest jak najbardziej piękny i ma to coś. Ale pierdół mi tu o M11 proszę nie pisać
Pozdrawiam!

Ale pierdół mi tu o M11 proszę nie pisać

Kolega pytał więc przekazuję swoje spostrzeżenia. Być może oglądaliśmy inne motocykle. Przyznaję, że długo wahałem się z zakupem "starucha" a nie nowego M11 z "gwarancją", który notabene nadal bardzo mi się podoba . Wizja lokalna (wizyta w salonie Junaka Dragiem) oraz rozmowa z klientami serwisu i mechanikiem przeważyła szalę zakupów w stronę Draga. Po prostu chciałem kupić motocykl i się nim cieszyć a nie zawracać sobie głowy "gwarancją z ograniczoną odpowiedzialnością".
Pozdrawiam i życzę wszystkim bezawaryjnej jazdy.

Nie kwestionuję wyboru motocykla, ani tym bardziej nie krytykuję Drag Stara125, który jest bardzo ładnym cruiserem-moim zdaniem zdecydowanie najładniejszą V-ką 125.. Tylko jestem w szoku że coś mogło być nie tak z chromami lub lakierem w M11, ten motocykl jest na rynku już od 2012 r. i nikt nigdy nie miał zastrzeżeń do powłoki lakierniczej.. (notabene kilku warstwowej)

Pozdrawiam!

W salonie stał tylko jeden egzemplarz (posiadał delikatne odpryski lakieru na ramie i na baku, również jakość chromowanych plastików była dla mnie nie do przyjęcia). Dodatkowo zszokowała mnie odpowiedź Pana w salonie na temat źle wg mnie poprowadzonej wiązki przewodów (poskręcanej) do przełączników kierownicy-powiedział, że jak sobie go kupię to mogę wziąć klucze, odkręcić manetkę i ustawić prawidłowo. Być może trafiłem na wadliwy egzemplarz, wiecznie zajęty sprzedawca i kolejka do serwisu w "szopce" za salonem też mnie specjalnie nie zachęcała. Nie ma motocykli bez wad. Myślę tylko, że nie po to idę do salonu i kupuję nowy motocykl za niemałe pieniądze, żebym go musiał od razu naprawiać. Brałem pod uwagę również Rometa RCR- niestety odczucia podobne. Wizualnie M11 i RCR robią duże wrażenie (żonie też się podobały), co do jakości to trudno mi dyskutować. Przedstawiłem tylko swoje subiektywne odczucia i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem. Na razie nie jestem jeszcze gotowy na Junaka.
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.