No i tak to jest, jak mawia mój przyjaciel: "planowanie to czasu marnowanie"
Romet odpadł, jak się dowiedziałem, że na części czeka się po 4-5 miesięcy w sezonie. W ogóle trochę się nasłuchałem i wygląda na to, że to raczej karykatura firmy. A ja się w takie rzeczy nie bawię.
Ale stanie najprawdopodobniej na Zippie Cafe Racer. Jak to kolega wyżej powiedział - czasem nie wybiera się rozumem, a ten mnie porwał. Czeka mnie tylko wycieczka 100 km, żeby go odebrać, bo w Łodzi został tylko niebieski, a ja niebieski to tak średnio. Model 2018, więc niewiele można na jego temat jeszcze znaleźć. Fabryka Tayomotor, silnik TYS, wałek wyrównoważający, wtrysk Mikuni i 140 kg na mokro, brzmi bardzo dobrze, zegar ma najładniejszy ze wszystkich, które widziałem, oświetlenie LED oprócz przedniej lampy z halogenem.
Więcej tu:
http://www.motocykle125.pl/lista-prawo- ... racer-125/