‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌

Opole Wita! LWG!

MoonEater pisze:Ale ktoś mi kiedyś powiedział bym szukał moto pod potrzeby a nie zachciewajki

To Twój wybór i Ciebie ma cieszyć..ale moim zdaniem to był bardzo sfrustrowany człowiek..

Pozdrawiam i życzę radości z jazdy.

Tempest pisze:To Twój wybór i Ciebie ma cieszyć..ale moim zdaniem to był bardzo sfrustrowany człowiek..

Pozdrawiam i życzę radości z jazdy.

Dziękuję, sądzę że będzie cieszył. Są ludzie co całe życie na 125cc czy nawet 50cc śmigają i są zadowoleni.

Nie wątpię że kiedyś dopadnie mnie głód mocy, choć nie wydaje mi się że tak od razu po dwóch miesiącach, najpierw docieranie, właśnie co z tym docieraniem bo ja już zgłupiałem, jedni mówią że na ostro inni że jak producent każe a ja laikiem jestem, junaka 902 docierałem mniej więcej według książki, może ze dwa razy dałem mu bardziej po gazie i jakoś nie narzekam ale porównania nie mam.

A po dotarciu to będzie fakt gdzie głównie używany będzie czyli miasto i okolice po drodze do pracy, w mieście szybciej i tak nie mogę, po okolicach cóż byle bym mógł klatki wlokące się bez problemu brać to będę happy.
Z jazdą w dwie osoby też tak źle nie będzie bo żony to nie kręci, trochę się boi więc może okazjonalnie wejdzie na moto... Kiedyś... A "dupy na boku" nie mam :p

Fakt jeśli będę potrzebował gdzieś dojechać dalej i to nie turystycznie oglądając widoki to wtedy najbardziej będzie bolało, ale jak na razie to tylko jedną taką podróż w ciągu roku miałem

Koniec końców nie będzie sądzę tak często boleć a vintage oczy cieszy.

Ale dziękuję kolego za Twoje racjonalne spojrzenie

Ja też nie byłem pewny co do docierania. Wziąłem do serca zalecenia producenta i jest ok. Ile ludzi się wypowie na tym forum, tyle będzie wersji na temat docierania. To Ty musisz się zdecydować na sposób jaki obierzesz. Ot, i tyle...