‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌

Witam wszystkich forumowiczów! Nie wiedziałem gdzie umieścić temat. Jestem nowy, tu na forum jak i w świecie motocykli i chciałbym zasięgnąć porady osób starszych doświadczeniem, może oni będą w stanie coś powiedzieć. Mianowicie jakiś czas temu zakupiłem tę wersje z 2017 roku i dostrzegłem dziwne dzwięki dochodzące z silnika czy to podczas zwykłego chodzenia czy też na wkręceniu na obroty, niepokoi mnie to, bo nie chciałbym czasem zarżnąć silnika. Dodam jeszcze, że zauważyłem prawdopodobne branie płynu z ze zbiorniczka wyrównawczego, ubywa go w miare szybkim tempie. Idąc dalej, gdy pochodzi tak z 10 minut i się nagrzeje z wydechu zaczyna lecieć delikatna biała mgiełka, nie wiem czy to woda skroplona w wydechu czy płyn z chłodnicy (motocykl stał 2 miesiące w garażu podziemnym, nieodpalany) barwa jasna jak woda, raczej bezwonne, jak wezmę na palce i nimi potrę to od razu znika, także nic tłustego. Liczę, że znajdzie się ktoś kto mógłby wiedzieć co to mogłoby znaczyć. Dorzucam wideo z dzwiękiem pracy silnika, wsłuchajcie się dobrze, bo słychać takie świszczenie, czy dźwięk jakby luzów.

Z 2017, ale nowy czy używany?
Nowy i nie znasz się na tym - serwis.
Na moje ucho to zwykły dźwięk rozrządu. Może ciut za głośny, ale trudno jednoznacznie coś powiedzieć na podstawie nagrania z telefonu. Dla świętego spokoju można sprawdzić luzy zaworowe.
Płyn dolewasz, czy tylko go ubywa w trakcie pracy silnika, a potem magicznie wraca? Jak ubywa i wraca, to tak ma być.


PS. Zapraszam do powitalni (no, właściwie to w powitalni założyłeś ten temat, później go przeniosę do właściwego działu).

Rozumiem. Motocykl używany, jakieś 5 tysięcy kilometrów najechane.
Co do płynu muszę się upewnić jeszcze, bo nie jestem pewien czy ze mnie taki geniusz jak sprawdzałem na początku na stopce, a za jakiś bez stopki na pionowo...., zaznaczyłem na zbiorniczku wczoraj w razie co.
A co do luzów, osoba znająca się na rzeczy da radę to zrobić sama w domowym garażu, czy tutaj już będzie potrzebne odwiedzenie mechanika i większe koszta?

Spokojnie luzy ustawisz w garażu.

A sprawdź jeszcze, czy te niepokojące Ciebie odgłosy z silnika, zmieniają swój ton/natężenie w zależności od pochylenia motocykla na boki (??)

Okej, a trzeba spuścić olej do tego?

Do ustawienia zaworów nie trzeba spuszczać oleju.

No dobra. A olej nie wyleci jak zdejmę ten dekielek/wkręt, żeby kręcić wałem do ustawienia tłoków w gorze?

Ręki za to sobie nie dam obciąć, ale nie powinno. Zawsze można obracać silnikiem kręcąc tylnym kołem po wbiciu biegu.