‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌

Z tej strony Ath z Siedlec. Ujeżdżacz Junaka 121 od sierpnia ubiegłego roku. Pozdrawiam wszystkich motomaniaków. LWG!

O, ktoś z 121! Ja swojego mam dopiero od początku tego sezonu. Nie było problemów po zimie?

Po zimie nie było najmniejszych problemów. Po ostatnich ulewach jednak, nie chciał zapalić. Okazało się, że deszcz "uszlachetnił" mi mieszankę:P Zdarza się jeszcze, że gaśnie, ale odrobina denaturatu powinna pomóc. A Twój jak się sprawuje?

Póki co jestem bardzo zadowolona, na ssaniu odpala zawsze bez zająknięcia, jak jest ciepło to i bez ssania Zauważyłam jednak, że łańcuch niestety dość znacznie się rozciąga - jest to moj pierwszy motocykl, więc nie wiem - być może nowe tak mają ja sama tego nie ruszam bo jestem wzorowym posiadaczem ( ) i chodzę na przeglądy gwarancyjne - niech tam się tym zajmą, narazie sprawdzam luz to chyba można jeszcze jeździć. Niestety zdarzyło mi się ze 4 razy, że skrzynia zacinała się na dwójce - też Ci się to zdarza? Mówiłam o tym na pierwszym przeglądzie, ale trudno to sprawdzić - wiadomo - jak trzeba pokazać o co chodzi to Junaczek grzeczny i wzorowy Muszę wtedy pokombinować i popróbować w dół albo w górę i po chwili się odblokowuje. Jeżeli chodzi o gaśnięcie to zdarzyło mi się chyba tylko ze dwa razy jak po odpaleniu na zimnym silniku za szybko odpuściłam gaz, więc to chyba normalka