‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌

Cześć Wszystkim! Od 25 czerwca jeżdżę M12-ką Vintage, 5 lipca wskoczyło mi 300 km. Obecnie mam na liczniku 360. Szykuję się do pierwszego serwisu. Mam pytanie już na początek: jechać na serwis gwarancyjny czy do innego mechanika? No i czy mogę wymienić olej oraz wyczyścić-nasmarować łańcuch sama przed serwisem gwarancyjnym?

Do innego czyli jakiego? Jeżeli to serwis Junaka to owszem. Jeżeli nie to nie, chyba że nie zależy tobie na gwarancji. Łańcuch i olej robi serwisant na pierwszym przeglądzie. Wliczone w cenę przeglądu.

Pozdrowienia ze Szczecina
Pierwszy przegląd zrobiłbym w serwisie. Potem, jak ogarniasz mechaniczne tematy i gwarancja jest Ci obojętna, to można samemu.
Jeśli jedziesz na przegląd do serwisu to nie ma sensu samodzielnie wymieniać oleju - oni i tak zmienią.
Łańcuch to sprawa eksploatacyjna i jak najbardziej należy czyścić i smarować samodzielnie.

Wrocław pozdrawia
Koledzy dobrze napisali.
Lwg

Wysłane z mojego TA-1020 przy użyciu Tapatalka

Dzięki!
Dobra, zatem pierwszy przegląd na pewno będzie w serwisie gwarancyjnym. Tylko czy nie będą "psioczyć", że na liczniku mam przeszło 4 stówy (mechanik jest dopiero od przyszłego tygodnia, a nie wiem jak u niego z czasem)?

Jak trochę przekroczysz to nic się nie stanie. Wiadomo że nigdy nie trafisz idealnie. Ja miałem na pierwszym 366 i było ok. Nie powinien to być jakiś problem. No, chyba że będzie to już 600 lub blisko następnego przeglądu...

Trudno, muszę liczyć na pogodę - niech pada przez poniedziałek i wtorek W sumie dopóki jest gwarancja (prędzej do 12 tys. niż dwa lata to co mi szkodzi. A z czasem zamierzam się usamodzielniać...
Dzięki wielkie za poradę.

cześć
poczytasz forum to będziesz więcej wiedział niż serwis

cześć!
Właśnie zaczynam się zapoznawać!

Siemka.

Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka