‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌

Siemano

Jestem potencjalnym nabywcą Junaka. Te ostatnie - zwłaszcza M11 Cafe i M12 Vintage - bardzo mi się podobają.
Zapał studzą jednak komentarze w necie. Ludzie piszą, że łamały im się ramy na spawach, że śrubki (i części) odpadają, że ogólnie chińszczyzna zasługuje na swoją opinię.

Stąd od razu rzucę pytaniem - jak sprawują Wam się Junaki (zwłaszcza te dwa modele) i do jakich przebiegów je dociągnęliście? Bo zazwyczaj trafiam na pozytywne komentarze w stylu "zrobiłem już 3 tys. i nic się nie dzieje", tylko co to za przebieg 3 tys. dla silnika? Żaden

Pozdrawiam z Miasta Włókniarzy

W Chinach jest ponad 200 producentów motocykli którzy oferują różną jakość. Nie można generalizować i szukać opinii pod hasłem "Czy chiński motocykl jest dobry jakościowo?".
Trzeba koniecznie sprecyzować fabrykę, w twoim przypadku jest to Zongshen, czyli chinska fabryka powiedzmy "premium".
Tutaj nie obawiałbym się łamiących ram, co najwyżej słabego montażu odbywającego się w Polsce u dealera.

Myślę że użytkownicy z tego forum szybko przekonają Cię do tego akurat modelu.

Witaj na forum pest

beniamin82 pisze: twoim przypadku jest to Zongshen, czyli chinska fabryka powiedzmy "premium".

A M11 cafe to nie jest tak jak w przypadku topowych Junaków Daytona czyli M11 i M16 Regal?
Pozdrawiam!

@pest co do jakości Junaka M11 ( na pewno pierwszych serii) to mogę powiedzieć że jakością wykonania nie odbiegają od np. Hondy Shadow 125 a mają od niej lepsze wyposażenie ( podwójne tarcze z przodu, tarcza z tyłu, przewody w stalowym oplocie..) osiągi też nie są gorsze od innych chopperów/cruiserów tej klasy, w większości przypadków nawet lepsze. Pod względem osiągów M11 (klasyk) w niczym nie ustępuje Shadow albo Hyosungowi GV
Pozdrawiam!

Hm... Tylko przewaga chinskich motocykli mimo wszystko maleje w mojej opinii, czemu? Cena. K125 mozna bylo kupic rok temu za niecale 4 k zł, a tera? Junaki kosztuja 7-8 k zl. 2x tyle. Roznica w cenie miedzy japonczykami maleje, ubolewam nad tym, bo dzieki pewnym brakom w jakosci produkt byl atrakcyjny cenowo. Teraz kreca cena i przyznam, nie jest dla mnie ta marka tak atrakcyjna stosunek/jakosc jak byla kiedys.

Masz rację M11 to regal, jakoś skojarzyło mi się że kolega pisał o M12 i M12 Vintage.

Seraphim pisze:Hm... Tylko przewaga chinskich motocykli mimo wszystko maleje w mojej opinii, czemu? Cena. K125 mozna bylo kupic rok temu za niecale 4 k zł, a tera?

A tera, możesz kupić jakościowo podobnego do K125, benyco br 125 na wtrysku i z tarczą za 5tyś.

Wzrost w ciagu roku o 25%...to ja bym ten wtrysk wyciagal by nie ukradli skoro stanowi 20% wartosci...

Ja niestety mam tak, że wszystko, co mam, musi mi się podobać. Nie musi być najpiękniejsze czy najmodniejsze, ale najbardziej pasujące MNIE I tu pojawia się problem, bo ze 125cc nie mam dużego wyboru, szczególnie że jestem dość wysoki (188 cm). Dlatego te dwa Junaki do mnie trafiają, a i podobno są odpowiednie dla właśnie wyższych osób (jeszcze się nie przymierzałem, dopiero dzisiaj mam zamiar odwiedzić sprzedawcę). Nie lubię typowych chopperów ociekających chromem i z ape hangerami. M12 Vintage wygląda dla mnie idealnie. Natomiast M11 Cafe idealne brzmi i chłodzenie cieczą mnie trochę kusi.
Prawda jest taka, jak ktoś napisał w komentarzu na YT - gdyby z tych dwóch modeli złożyć jeden, to mógłby to być idealny motocykl w swojej pojemności... Niestety twórcy nie zechcieli pójść tą drogą.

Benjamin, dzięki za lekkie uspokojenie Czyli jeśli po zakupie wszystko sobie posprawdzam i podokręcam, to nie powinno być tak źle?

pest pisze:że jestem dość wysoki (188 cm). Dlatego te dwa Junaki do mnie trafiają, a i podobno są odpowiednie dla właśnie wyższych osób (jeszcze się nie przymierzałem, dopiero dzisiaj mam zamiar odwiedzić sprzedawcę).

Dla wysokiego człowieka to zdecydowanie M11 albo M16 (M16 największy motocykl w poj. 125cc jaki kiedykolwiek był produkowany), jednocylindrowy model M12 jest sporo od nich mniejszy. M11 wersji cafe też został pomniejszony w stosunku do klasycznego M11.
Co ciekawe M11 cafe ma pozycje do jazdy choppera nie nakeda (wielka szkoda), a tym bardziej caferacera.

Pozdrawiam!

Dzięki za podpowiedź M16 odpada, bo mi się nie podoba (mam nadzieję, że nikomu się nie narażę ). W zasadzie rozważam tylko te dwa modele, które wymieniłem wyżej - M11 Cafe albo M12 Vintage.
Niestety nie udało mi się dotrzeć dzisiaj do dilera, a przed ewentualną decyzją i tak będę się musiał przymierzyć i - o ile będzie taka możliwość - przejechać. Wiecie, jak dilerzy Junaka podchodzą do jazd próbnych 125cc? Udostępniają czy raczej można pomarzyć?