Strona 1 z 5

Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 12:21
autor: srusru
Dobry wszystkim :)
Mam nadzieje że wkrótce będe mógł podobnie jak Wy cieszyć sie swoja M12 Vin.
Nazwe ja własnie "srusru". Jest tylko jedna przeszkoda. Ta co zwwykle u wszystkich - ŻONA.
Mam nadzieje że do połowy lipca uda mi się dokonać zmiekczenia jej podejścia.
Pozdrawiam Wszystkich i życzę pięknych pustych wijących sie wstęgą drug. :cooter:

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 12:23
autor: Seraphim
Witaj, u mnie sprawa z druga połówką była jasna, ma być wygodnie z tyłu, może w ten deseń zagraj :)

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 12:50
autor: grzechu78
ŻONA to trudny temat, wiem z autopsji. Życzę powodzenia!
Pozdrowienia z krainy paprykarzu :welcome:

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 13:24
autor: bsw
Znam to z autopsji. Ja urabiałem grunt pod zakup przez niemal rok.
Ale już kupiłem to też trochę znienacka - pewnego dnia wchodzę do domu:
- A co ty tak wcześnie ?
- :-)) (szeroki banan)
- I co taki zadowolony ?
- A motor kupiłem !
- ?? Gdzie go masz ?
- Wyjrzyj przez okno.
Ta mina - bezcenne...

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 14:40
autor: Tempest
srusru pisze: Ta co zwwykle u wszystkich - ŻONA.


Jakich wszystkich?! Problem z żoną?! Nie wiem o czym piszesz.. :) Ja mam swoje Kawasaki :drag racer: Kasia (żona) ma swoje Kawasaki :drag racer: nie ma problemu :D

Witaj na forum! :welcome:

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 14:55
autor: Aikon
U mnie też problemu z żoną nie było wręcz mnie popchnęła. Nawet pojechała ze mną wybierać i się przysiadała ze mną do wszystkich propozycji.

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 16:19
autor: Happy_Rider
Tempest pisze:Jakich wszystkich?! Problem z żoną?! Nie wiem o czym piszesz.. :)

No dokładnie, podpisuję się pod tym oboma rękami ;)
Na oporną żonę zawsze możecie podrzucić gdzieś, tak aby znalazła książkę: "Motocykl po czterdziestce zamiast kochanki"

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 16:33
autor: Qbrick
Kup jej skórzane wdzianko, stylowy kask i fajne rękawiczki. Też motor kupiłem znienacka i nie chciała na niego patrzeć przez rok. Jak kupiłem to co wyżej to teraz mnie sama na przejażdżki wyciąga :)

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 17:10
autor: bsw
"Motocykl po czterdziestce zamiast kochanki" - u mnie to nie zadziałało. Skutek był wręcz przeciwny.
Zresztą ta książka jest trochę tendencyjna i głupia - mi się nie podobała.

Ponadto skąd to założenie że żonę trzeba ze sobą wozić.
Ma akceptować motocykl ale nie musi tego lubić - to już zbyt wysokie wymagania.

Re: Cześć :) Czeka mnie batalia...

: 27 cze 2018, 19:45
autor: kkkk55
:welcome:
Katowice witają :thumbsub: