Witam serdecznie i zazdroszczę posiadaczom
: 24 lip 2015, 22:51
Witam
Witam Was na forum.
Niestety nie jestem jeszcze posiadaczem motocykla marki Junak ( w sumie nie jestem posiadaczem żadnego motocykla
), jednak pilnie śledzę nowinki dotyczące tej marki.
Moja dwukołowa historia jest dość krótka. Najpierw ojciec jak tylko byłem w stanie nie poparzyć się silnik zabierał mnie na wycieczki Komarem, potem jako 13 latek sam już śmigałem na tym cudzie. Jako że jestem z rocznika 81 jazda tym wynalazkiem w tym wieku nie była jakimś wielkim obciachem (zwłaszcza że wszystkie motorynki zostawały w tyle), ale jak już zrobiłem prawko na kategorię B nasz poczciwy Komar wylądował zabezpieczony w piwnicy i czeka na nowe pokolenia.
Do motocykli zawsze mnie ciągnęło i z zazdrością słucham opowieści o wypadach za miasto moich kolegów z pracy.
Jakiś czas temu wpadłem na artykuł dotyczący zmiany ustawy, pozwalającej kierowcom kategorii B z trzyletnim stażem śmigać 125’kami, a że jak pisałem wyżej mam długi rozbrat z dwoma kółkami to myślę że 125 na jakieś dwa sezony będzie odpowiednim wyborem. Przeglądając internet wpadłem na markę Junak i Wasze/Nasze forum.
Na razie żona stawia embargo, gdyż mieliśmy w rodzinie przypadki wypadków na moto z tragicznym końcem. Na szczęście jest już drobny postęp i z „nigdy” jest „ po moim trupie”, a to już światełko w tunelu
W moim rodzinnym mieście jest „serwis” prowadzący Junaka, ale niestety zobaczyć moto na żywo raczej nie można. Na wystawie jedynie jakieś wozidełka za 2,5 K o np. RS125 można zapomnieć. Jeśli już żona da mi zielone światło to chciałbym kupić coś nowego, ale nie za jakieś kosmiczne pieniądze bo kupowanie 125 za 12K to chyba przesada, a w przedziale 5-6 K z renomowanych firm to już same padaczki z brodą.
Dziś przejazdem byłem w Olsztynie i wstąpiłem do sklepu na Kętrzyńskiego gdzie stał między innymi srebrny RS125. Miałem cichą nadzieję że zobaczę mnóstwo niedoróbek i moja kolba na Junaka mi minie, ale niestety Junaczek jest piękny i skrojony jak dla mnie. Nawet zegary trzymały się na miejscu
Mam nadzieję że pod koniec wakacji lub w przyszłym roku z dumą będę śmigał którymś z Junaków
Witam Was na forum.
Niestety nie jestem jeszcze posiadaczem motocykla marki Junak ( w sumie nie jestem posiadaczem żadnego motocykla
Moja dwukołowa historia jest dość krótka. Najpierw ojciec jak tylko byłem w stanie nie poparzyć się silnik zabierał mnie na wycieczki Komarem, potem jako 13 latek sam już śmigałem na tym cudzie. Jako że jestem z rocznika 81 jazda tym wynalazkiem w tym wieku nie była jakimś wielkim obciachem (zwłaszcza że wszystkie motorynki zostawały w tyle), ale jak już zrobiłem prawko na kategorię B nasz poczciwy Komar wylądował zabezpieczony w piwnicy i czeka na nowe pokolenia.
Do motocykli zawsze mnie ciągnęło i z zazdrością słucham opowieści o wypadach za miasto moich kolegów z pracy.
Jakiś czas temu wpadłem na artykuł dotyczący zmiany ustawy, pozwalającej kierowcom kategorii B z trzyletnim stażem śmigać 125’kami, a że jak pisałem wyżej mam długi rozbrat z dwoma kółkami to myślę że 125 na jakieś dwa sezony będzie odpowiednim wyborem. Przeglądając internet wpadłem na markę Junak i Wasze/Nasze forum.
Na razie żona stawia embargo, gdyż mieliśmy w rodzinie przypadki wypadków na moto z tragicznym końcem. Na szczęście jest już drobny postęp i z „nigdy” jest „ po moim trupie”, a to już światełko w tunelu
W moim rodzinnym mieście jest „serwis” prowadzący Junaka, ale niestety zobaczyć moto na żywo raczej nie można. Na wystawie jedynie jakieś wozidełka za 2,5 K o np. RS125 można zapomnieć. Jeśli już żona da mi zielone światło to chciałbym kupić coś nowego, ale nie za jakieś kosmiczne pieniądze bo kupowanie 125 za 12K to chyba przesada, a w przedziale 5-6 K z renomowanych firm to już same padaczki z brodą.
Dziś przejazdem byłem w Olsztynie i wstąpiłem do sklepu na Kętrzyńskiego gdzie stał między innymi srebrny RS125. Miałem cichą nadzieję że zobaczę mnóstwo niedoróbek i moja kolba na Junaka mi minie, ale niestety Junaczek jest piękny i skrojony jak dla mnie. Nawet zegary trzymały się na miejscu
Mam nadzieję że pod koniec wakacji lub w przyszłym roku z dumą będę śmigał którymś z Junaków

