‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌

Tempest pisze:

Słoniu pisze:jadę na zlot drugiego z moich hobby.

Zaczniesz jeździć motocyklem to nie będzie żadnego drugiego hobby , ewentualnie będzie drugi (inny) motocykl
LwG!

Po dzisiejszych jazdach - coś w tym może być.

Witaj Słoniu
Jakoś chyba przypadkiem z route 125 za tobą przydreptałem. Ja akurat czekam na m12 vintage, ty jak widzę już kupiłeś zwykły, vintage miał być na początku tego miesiąca i [cenzura] mnie bierze czekając. Proszę rozwiń tą informację o 20.4

MoonEater pisze:Witaj Słoniu
Jakoś chyba przypadkiem z route 125 za tobą przydreptałem. Ja akurat czekam na m12 vintage, ty jak widzę już kupiłeś zwykły, vintage miał być na początku tego miesiąca i [cenzura] mnie bierze czekając. Proszę rozwiń tą informację o 20.4

20.04 jedziemy na rozpoczęcie sezonu Junaka do Bobolic - Jura krakowsko częstochowska.
Wrocław startuje w piątek - godzina jeszcze do ustalenia. Zapraszam, będzie fajnie jak na kombajnie

Wytaptane z lokomotywowni

basil pisze:20.04 jedziemy na rozpoczęcie sezonu Junaka do Bobolic - Jura krakowsko częstochowska.
Wrocław startuje w piątek - godzina jeszcze do ustalenia. Zapraszam, będzie fajnie jak na kombajnie
Wytaptane z lokomotywowni

Chodziło mi o ten cytat Słonia, bo mi o nowym M12V mówili że będzie dostępny na początku kwietnia, już 10 i na razie cisza, a jeszcze w weekend molestowałem i sklep w mieście i na FB junaka to nic nie wiedzieli jeszcze.

Słoniu pisze:M12 będą dopiero dostępne po majówce (jeżeli im wierzyć). Po 20.04 mają dopiero przypłynąć do kraju. Stąd pozostaje zakup na odległość... Nic - jest ryzyko jest zabawa.

A co do Bobolic, to na razie bzykam na junaku 902, 300 kilometrów było by samobójstwem (90km + wiochy robiłem prawie dwie godziny)
jak do tego czasu M12V by przyszedł to i tak byłby na dotarciu, zresztą za szybko to to nie jeździ... ahhh Vintage z silnikiem 400cc
a do tego pewnie i tak nie dostał bym wolnego, pytanie o wolne na majówkę taki ból dupy wywołało, i gdybanie, bo ja nie wiem, a jeśli zamówienia będą, a jeśli to a tamto... :/

Marudzisz. Ja na 901 jeździłem między Warszawą a Gdańskiem. Kwestia zakopać sobie odpowiednio dużo czasu na jazdę.

Nie, co racja to racja.
Ja na nie do końca dotartym dojechałem do Bobolic i nie żałuję.
Wyruszyłem było 750 wróciłem 1450km
Ale takim z nalotem 200 to bym raczej nie ruszył, bo ani go pocisnac, a przegląd na 300 raczej warto zrobić przy tych 300 a nie +/- 300
Ale Cię na liście w Sokolcu nie widzę

Bobolice mam w planach - ale tylko "przejazdem"