‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌‌

Witam,

Na wstępie chciałbym się przywitać ze wszystkimi na raz i z każdym z osobna Na imię mam Michał, mieszkam w Tarnowie, a w związku z pracą bywam również w Krakowie i Katowicach.
Miesiąc temu kupiłem żonie Junaczka 126 i... przelatałem na nim już 1400 km Obecnie swojego moto nie posiadam , a wspomniana 126'stka posłużyć ma przypomnieniu starych nawyków przed przyszłymi "wiekszopojemnosciowymi" zakupami

Jeszcze raz witam wszystkich i do zobaczenia na Forum

Pozdrawiam,
Michał.

Ahoj. Motór dla żony i ty nim nalatałeś 1400 hmmmm . A powiedz mi sama się garnie do jazdy czy opór?, bo moja to taka boi duda że hej i nawet jako plecak nie chce.

Dziki pisze:Ahoj. Motór dla żony i ty nim nalatałeś 1400 hmmmm . A powiedz mi sama się garnie do jazdy czy opór?, bo moja to taka boi duda że hej i nawet jako plecak nie chce.

Własnie sama się garnie do jazdy - nigdy wcześniej nie jeździła (nawet na skuterze) i w 3 dni opanowała jazdę w stopniu pozwalającym podróż do pracy i z powrotem (w sumie ok. 12km). Co do moich 1400 - przyznaję się bez bicia - udział żony to ok. 250km Jako "plecak" tez się garnie - czy to wypady do znajomych czy nad wodę Chociaż woli z kumplem jechać jako plecak, bo tam ma pod siedzeniem 1200 ccm i 170 KM (BMW GS 1200 )

Witam.